Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Wkrótce ruszy budowa pomnika płk. Kuklińskiego w Krakowie
Wtorek, 22 kwietnia 2014 (08:16)W najbliżsyzch dniach złożony zostanie formalny wniosek o wydanie pozwolenia na budowę w Krakowie pomnika pułkownika Ryszarda Kuklińskiego - poinformował „Dziennik Polski”.
Stowarzyszenie im. płk. Ryszarda Kuklińskiego otrzymało już od Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Urzędu Miasta Krakowa zgodę na wejście na działkę na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego, na której ma powstać monument.
„- Mamy nadzieję, że sprawy potoczą się teraz szybciej” - powiedział gazecie prezes stowarzyszenia Henryk Pach przypominając, że pomysł na postawienie pomnika „pierwszemu polskiemu oficerowi w NATO” zrodził się w dniu śmierci pułkownika 11 lutego 2004 roku, a Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę o jego budowie w 2009, zaś o lokalizacji w 2010 roku.
Warto przypomnieć, że w tym samym dniu Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zaapelowało do ówczesnego Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego o zaliczenie płk. Kuklińskiego w poczet kawalerów Orderu Orła Białego oraz awansowanie go do stopnia generała brygady. Ten sam wniosek otrzymali również Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski; na razie pozostaje on jednak w sferze życzeń, chociaż krakowscy niepodległościowcy nie tracą nadziei i konsekwentnie ponawiają go.
Z okazji 10. rocznicy śmierci płk Kukliński został natomiast uhonorowany z inicjatywy klubu parlamentarnego Solidarnej Polski uchwałą Sejmu RP (o której przyjęcie również zabiegało POKiN), w której napisano, że dobrze zasłużył się Rzeczypospolitej.
„Pomnik na który składają się wysoka na 9,5 m parabola i biegnący pod nią walący się mur berliński z wyrwą w kształcie litery V zaprojektowali arch. Krzysztof Lenartowicz i prof. Czesław Dźwigaj” - czytamy w „DP”.
Osobiście wolałbym - o czym już tutaj pisałem - monument figuralny, a nie abstrakcyjny, ponieważ płk Kukliński nie jest powszechnie znany Polakom i dobrze byłoby zobaczyć go w realnym odzwierciedleniu artystycznym. Znakomite jest zaś jego usytuowanie w centrum komunikacyjnym Krakowa (obok dworców PKP i PKS oraz jednej z największych galerii handlowych), gdzie będą go oglądać dziesiątki tysięcy osób dziennie.
Symboliczny jest również patron placu: Jan Nowak-Jeziorański był jedną z tych osób, które - obok profesora Zbigniewa Brzezińskiego i ambasadora Polski w USA Jerzego Koźmińskiego - zrobiły najwięcej dla rehabilitacji bohatera, kiedy stało się to ważnym warunkiem wstąpienia naszego kraju do NATO, co lepiej zrozumieli w połowie lat 90. Kwaśniewski i Leszek Miller, niż wcześniej Lech Wałęsa oraz politycy obozu „solidarnościowego”.
Jak wyliczył „Dziennik Polski”, pomnik ma kosztować 400 tysięcy złotych, nie licząc zagospodarowania otoczenia, a także oświetlenia i monitoringu, które mają zapobiec jego ewentualnym dewastacjom, z jakimi regularnie mamy do czynienia w przypadku popiersia płk. Kuklińskiego w krakowskim parku im. doktora Henryka Jordana. Również i w tamtejszej galerii Wielkich Polaków mają zostać wkrótce zainstalowane kamery, a obecnie ten rejon jest regularnie patrolowany przez policje i Straż Miejską.
Oprócz popiersia i mającego powstać pomnika podwawelski gród uczcił swojego honorowego obywatela (to właśnie odbiór owego tytułu był formalną podstawą zaproszenia płk. Ryszarda Kuklińskiego do Polski wiosną 1998 roku) również ulicą jego imienia.