Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Ech, to wredne Podkarpacie
Sobota, 3 listopada 2018 (11:28)Bo paraliż postępowy/najzacniejsze trafia głowy.
Ten dwuwiersz ze „Słówek” Tadeusza Boya-Żeleńskiego idealnie pasuje do pomysłu, z jakim wystąpił na swoim profilu facebookowym znany reżyser filmowy Andrzej Saramonowicz:
Czytam, że Podkarpacie straszy, że zostanie „strefą życia”, czyli wprowadzi całkowity zakaz aborcji, in vitro, zakaże mówienia o gender, mniejszościach seksualnych i jakiejkolwiek edukacji seksualnej. Tak zrobią, bo - jak twierdzą - mogą. I już. Jeżeli Podkarpacie rzeczywiście ma się stać „strefą życia” to powinniśmy tam przestać jeździć na wakacje letnie i zimowe. Zostawiajmy kupę naszego szmalu poza „strefą życia” po prostu. Przestańmy kupować produkty pochodzące z Podkarpacia. Zobaczymy, komu pierwszemu rura zmięknie.
Twórca „Lejdis” i „Testorenu” nie po raz pierwszy dał wyraz swojej niepohamowanej nienawiści do obecnego obozu rządzącego, który odniósł ogromny sukces w wyborach samorządowych w województwie podkarpackim i zaczyna tam realizować swoje zamierzenia.
Czy naprawdę nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że obrażając w ten sposób wszystkich mieszkańców Podkarpacia (nie tylko głosujących na Zjednoczoną Prawicę) wystawia sobie fatalne świadectwo i potwierdza wszystkie negatywne opinie o samozwańczej elicie pogardzającej rodakami dokonującymi innych niż ona politycznych wyborów?
Ilekroć słyszę i czytam takie wypowiedzi, tylekroć zastanawiam się, czy nie ma żadnych granic w usiłowaniu okazania przez garstkę zadufanych w sobie kandydatów na rządców polskich dusz ich wyższości nad „motłochem”, „plebsem”, „ciemnogrodem”. Inteligentny człowiek powinien przecież wiedzieć, że stosując takie metody można bardzo łatwo osiągnąć cel dokładnie odwrotny niż zamierzony i z noszonego na rękach idola mas błyskawicznie stać się ich pośmiewiskiem.
Powyższy tekst ukazał się pierwotnie na stronie internetowej Radia RMF FM.