Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Chcą zarobić na sześcioraczkach
Sobota, 25 maja 2019 (07:20)Rodzice niedawno urodzonych w krakowskim Szpitalu Uniwersyteckim sześcioraczków z Tylmanowej zaapelowali na Facebooku o niewpłacanie pieniędzy na zbiórki, które są organizowane w internecie rzekomo na wsparcie finansowe ich znacznie powiększonej rodziny.
Pani Klaudia i Szymon oświadczyli, że żadnej z nich ani nie organizowali, ani nie zatwierdzili.
Oto ten wpis:
Dziękujemy bardzo wszystkim za wsparcie, modlitwę, gratulacje. Bardzo dużo to dla nas znaczy. Dziękujemy również za prezenty, jest to dla nas bardzo miłe. Prosimy jednocześnie o nie organizowanie i nie wpłacanie pieniędzy na zbiórki pieniężne. Żadna z nich nie wyszła z naszej inicjatywy. Jeśli jest możliwość prosimy o udostępnienie posta. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich. Rodzice sześcioraczków.
Okazuje się, że nie brak ludzi, którzy chcą cynicznie wykorzystać wyjątkową sytuację (taki poród zdarza się raz na 4,7 miliarda urodzeń).
Kaję, Malwinę, Nelę, Zosię, Filipa i Tymona oraz ich rodziców odwiedziło już wiele prominentnych osób z prezydencką parą Andrzejem i Agatą Dudą na czele. Władze podwawelskiego grodu postanowiły wynająć im mieszkanie, nie zabrakło też prezentów w postaci krakowskich wyprawek, w których znalazły się kocyk, czapeczka, body i grzechotka z lajkonikiem, smokiem i obwarzankami. Ciąża została rozwiązan w 29. tygodniu przez cesarskie cięcie. Mam czuje się dobrze, dzieci przebywają w inkubatorach, każde z nich waży około kilograma.
Najmniejsze z nich miało przy urodzeniu 890 gramów, największe 1300 g. Ponieważ sześcioraczki to wcześniaki, ich narządy wewnętrzne nie są jeszcze całkowicie dojrzałe. Dzieci mogą pozostać w szpitalu nawet przez kilka najbliższych miesięcy.