Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
100-lecie odzyskania niepodległości także na Oleandrach?
Środa, 17 stycznia 2018 (09:42)Bogaty, różnorodny i radosny w ideowym przesłaniu harmonogram krakowskich obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę przedstawił dziennikarzom prezydent miasta profesor Jacek Majchrowski.
Podwawelski gród chce świętować szczególnie uroczyście i hucznie. Dlaczego?
- Bo, używając słów klasyka, tu wszystko się zaczęło. Odzyskiwanie niepodległości było dłuższym procesem, nie jednorazowym fajerwerkiem. Kraków odegrał w tym procesie rolę niepoślednią. To stąd 6 sierpnia 1914 roku wyruszyła Pierwszej Kompania Kadrowa, to tutaj powstała Polska Komisja Likwidacyjna rządząca obszarem Galicji Zachodniej i Śląska Cieszyńskiego po rozbrojeniu 31 października 1918 roku w Krakowie Austriaków. Ponoć podpisanie dokumentu o przejęciu władzy odbyło się wówczas na stoliku który stoi teraz w moim gabinecie w magistracie - powiedział prof. Majchrowski (wszystkie cytaty za portalem internetowym krakowskiego wydania „Gościa Niedzielnego”).
Odbędą się liczne wystawy, koncerty, konferencje naukowe, wydarzenia artystyczne i sportowe, część z nich w plenerze. Już w ubiegłym roku miały miejsce okolicznościowe imprezy i odsłonięto tablicę upamiętniającą Naczelny Komitet Narodowy.
- Wydarzenia prowadzące do odzyskania niepodległości będziemy starali się pokazywać także przez pokazanie losów poszczególnych osób - dodał wiceprezydent prof. Andrzej Kulig.
Obchody rocznicowe rozpoczną się w najbliższy piątek wielkim widowiskiem tanecznym „Drogi do wolności - historia Polski w obrazach” w Centrum Kongresowym.
- Będzie to niezwykły spektakl, który opowiada historię Polski w obrazach i tańcu. Zaczynamy od konstytucji 3 Maja, przez okres walk o niepodległość i jej odzyskanie, kończymy zaś wielką nadzieją „Solidarności”. Wszystko opowiedziane jest m.in. szczególnym akcentem - polonezem który zabiera widzów w taneczną podróż. Ten korowód polonezowy będzie się przewijał przez obrazy historii Polski. Zostaną pokazane zarówno wydarzenia jak i postacie wielkich Polaków. Odnajdziemy tam wszystko, co jest bliskie naszemu sercu, co kojarzy się z niepodległością - powiedziała przygotowująca to widowisko tancerka, dyrektor Baletu Dworskiego „Cracovia Danza” Romana Agnel.
W lutym zostanie odsłonięty pomnik prezydenta Juliusza Lea - twórcy wielkiego Krakowa, a w magistracie odbędzie się poświęcona jemu i jego czasom konferencja popularno-naukowa wzbogacona wystawą z pamiątkami po nim przygotowaną przy współpracy z Archiwum Narodowym.
W marcu w Muzeum Armii Krajowej zostanie otwarta wystawa „Piękna Niepodległa” poświęcona udziałowi kobiet w walce o powrót Polski na mapę Europy. W tym samym miesiącu rozpocznie się trwający do listopada cykl plenerowych happeningów baletowych „Śladami Paderewskiego” mających na celu przybliżenie postaci jednego z ojców niepodległości, fundatora pomnika Grunwaldzkiego i dobrodzieja Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od kwietnia do grudnia na placu Świętej Marii Magdaleny będzie można zobaczyć na wystawie „Niepodległość sfotografowana” kilkanaście wielkoformatowych zdjęć archiwalnych ze zbiorów Muzeum Historii Fotografii.
- Będą wśród nich unikatowe, nieznane do tej pory ujęcia scen z wyzwalania Krakowa spod władzy zaborczej w dniu 31 października 1918 roku - wyjaśnił kustosz MHF Andrzej Rybicki.
16 czerwca odbędzie się na Rynku Głównym - w ramach Nocy Teatrów - raut niepodległościowy „Biało-czerwona” nawiązujący do rocznicowych obchodów przez pryzmat tańców narodowych. Dni Krakowa też przebiegną pod jubileuszowymi hasłami, a 23 czerwca, podczas Wianków, zaprezentowane zostanie Niepodległościowe Widowisko Pirotechniczne: pokaz sztucznych ogni w kolorystyce biało-czerwonej ilustrowany przeglądem utworów muzyki polskiej oraz pieśni patriotycznych.
W lipcu podwawelski gród zamieni się w wielką scenę muzyczną za sprawą Festiwalu Muzyki Polskiej, który będzie się odbywać się w kilku salach koncertowych
5 sierpnia w kopcu Józefa Piłsudskiego zostaną złożone kolejne ziemie z pól bitewnych i z miejsc martyrologii, gdzie przelewali krew Polacy „za wolność naszą i waszą”. W tej ceremonii przewidziany jest udział Prezydenta RP, podobnie jak w poprzedzającej ją Mszy Świętej w królewskiej katedrze na Wawelu oraz złożeniu hołdu Komendantowi w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów, a także w tradycyjnej Lekcji Śpiewania „Nie masz to jak pierwsza, nie” przygotowanej przez Lech Camelot i Bibliotekę Polskiej Piosenki na Rynku Głównym.
Nazajutrz wyruszy z Oleandrów kolejny Marsz Szlakiem „Kadrówki”, odbędzie się także próba ustanowienia rekordu Guinnessa w ilości par tańczących jednocześnie poloneza na Rynku Głównym oraz otwarcie wystawy „Ziemia pamięci. O tym jak niepodległości kopiec usypano”.
Kulminacja wydarzeń rocznicowych nastąpi w październiku. Przewidziano m.in. odsłonięcie w parku im. doktora Henryka Jordana popiersi współtwórców niepodległości: Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, generała. Jozefa Hallera, Wojciecha Korfantego, gen. Kazimierza Sosnkowskiego, Wincentego Witosa, otwarcie w Muzeum Podgórza wystawy „Wolność przyszła z Podgórza”, „Te Deum” Krzysztofa Pendereckiego w wykonaniu Orkiestry Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa Sinfonietta Cracovia, Hover Chamber Choir of Armenia i Cracow Singers oraz szczególnie uroczyste przypomnienie przy wieży Ratuszowej setnej rocznicy wyzwolenia Krakowa spod władzy zaborczej (m.in. bieg sztafetowy o szablę kapitana Antoniego Stawarza). 31 października w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie zostanie otwarta wystawa „Niepodległa. Wokół myśli Józefa Piłsudskiego”.
Obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości zakończy 11 listopada kolejna Lekcja Śpiewania: „Radosna Niepodległość”.
- Mam nadzieję, że przy korzystnym zbiegu okoliczności rocznicę odzyskania niepodległości będziemy mogli świętować także w historycznym Domu im. Józefa Piłsudskiego na Oleandrach - powiedział prezydent Krakowa wywołując entuzjazm, ale i niedowierzanie tych przedstawicieli mediów, którzy dobrze znają najnowszą historię tego zabytkowego budynku zaprojektowanego przez Zygmunta Szyszko-Bohusza i Stefana Strojka, wybudowanego w latach 30. minionego wieku na mocy decyzji Związku Legionistów Polskich ze składek jego członków na przekazanym mu przez miasto w użytkowanie gruncie.
Jak wielokrotnie tutaj pisałem, tę nieruchomość od niemal 27 lat zajmuje organizacja o tej samej nazwie, która nie jest jednak - na mocy wyroków sądowych - prawnym, a co za tym idzie także majątkowym spadkobiercą przedwojennego ZLP. W marcu 2014 roku sąd stwierdził, że budynek jest własnością gminy miasta Krakowa i powinien być jej niezwłocznie wydany. Obecny Związek złożył z kolei wniosek o zasiedzenie, która to sprawa nadal się toczy.
- Nieogrzewany budynek niszczeje i musimy tam wykonać niezbędny, gruntowny remont wnętrza i elewacji zewnętrznej. Zależy to jedna od odpowiedniego stanowiska pana komendanta ZLP Krystiana Waksmundzkiego - wyjaśnił prof. Majchrowski.
Dodał, że miasto jest gotowe na rozpoczęcie remontu od razu, jeszcze przed zakończeniem sporu prawnego, zagwarantowane są na ten cel pieniądze z budżetu miasta i ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
- Rozmawiałem o tym z panem Waksmundzkim. Problem w tym, że zmienia on zdanie. Raz mówi, że zgadza się na taki tryb rozpoczęcia remontu, innym razem zaś, że wystarczy remont częściowy. Rozmowy na ten temat wciąż jednak trwają - poinformował prezydent.
Na czas remontu Dom im. Józefa Piłsudskiego musiałby zostać opróżniony ze znajdujących się w nim pamiątek historycznych.
- Zaproponowaliśmy, żeby zinwentaryzowali je przedtem pracownicy Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Gdyby ta wyprowadzka się udała, bylibyśmy w stanie wyremontować wnętrze budynku do przełomu lipca i sierpnia bieżącego roku. Na spotkaniu u prezydenta komendant Waksmundzki wyrażał na to zgodę, jednak w późniejszych dniach powiedział, że jest to niemożliwe i nie zgadza się na wyprowadzenie tych zbiorów. To oddala remont. Teraz chce jedynie remontu dwóch łazienek i windy. Mam nadzieję, że współpracownicy wytłumaczą mu, że takie podejście nie jest prawidłowe - powiedział wiceprezydent Kulig.
Obawiam się i nie jestem w tej opinii odosobniony, że w sprawie Oleandrów czeka nas jeszcze wiele zwrotów akcji, ale nie tracę nadziei, że z początkiem sierpnia jubileuszowego roku zostanie on wreszcie - po wieloletniej batalii - udostępniony wszystkim środowiskom piłsudczykowskim, a także organizacjom kombatanckim, strzeleckim i harcerskim, którym już od dawna powinien służyć.