Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Wałęsa gani wszystkich
Czwartek, 28 lipca 2016 (01:22)Lech Wałęsa nie byłby sobą, gdyby nie skrytykował władz Rzeczypospolitej przy okazji wizyty papieża Franciszka w Polsce. Upust swojej złości dał w porannym wywiadzie dla Radia RMF FM, w którym powiedział, że zaproszenie na Mszę Świętą na Jasnej Górze dotarło do niego zbyt późno, a poza tym jest tam „mniej mile widziany”.
Były Prezydent RP stwierdził też, że nie zgada się „z tym, co dzisiaj prezentują władcy Polski”.
Kiedy dziennikarz przytomnie zauważył, że „to jest Msza Święta z udziałem papieża, a nie spotkanie z prezydentem Dudą”, Wałęsa odparł:
- Tylko tej mszy nigdy by nie było, gdyby nie polskie solidarnościowe zwycięstwo. I o tym zapominają też ci, którzy nie byliby na swoich dzisiejszych stanowiskach. Nie byliby, gdyby nie piękne, polskie solidarnościowe zwycięstwo. Nie wiem, czy pan zauważył, że nie padło ani raz słowo „Solidarność”. Z żadnej ze stron. Jak można młodzież wychowywać, pomijając, nie zauważając największego moralnego zwycięstwa polskiej „Solidarności”? I to jest wychowanie młodzieży? Polska nie dba w ogóle o sprawy polskie. Tak patrząc, musiałbym tam ryknąć. Lepiej tego nie zrobić. Lepiej pominąć.
Dostało się także polskiemu Kościołowi, który „jeśli nie zauważa największego moralnego polskiego zwycięstwa - „Solidarności”, to trudno, żeby budować na tym, co kradną Kaczyńscy i inni”.
Trudno nie zauważyć, że przez Lecha Wałęsę przemawiają dzisiaj wyłącznie gorycz, frustracja oraz nienawiść do wszystkich, którzy nie podzielają przekonania, że to on sam obalił komunizm (no, może przy niewielkiej pomocy Jana Pawła II i prezydenta Ronalda Reagana), sam odzyskał dla Polski niepodległość i sam zapewnił jej znaczące miejsce w Europie, a teraz źli ludzie chcą go pozbawić tych zasług.