Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Palikot popełnia polityczne samobójstwo
Poniedziałek, 9 marca 2015 (07:19)Trzeba przyznać Januszowi Palikotowi, że nawet w najgorszych dla siebie okolicznościach potrafi jeszcze zaskoczyć opinię publiczną i robić dobrą minę do złej gry. Czując, że jego klub parlamentarny lada moment przestanie istnieć z powodu odejścia kolejnych posłów, wykonał ruch wyprzedzający i sam z niego wystąpił, rozwiązując go.
Przewodniczący Twojego Ruchu złożył zarazem do władz Sejmu informację o powołaniu koła poselskiego Ruchu Palikota, pod która to nazwą jego partia z powodzeniem wystartowała w poprzednich wyborach parlamentarnych niespodziewanie zdobywając aż 10 procent głosów i wprowadzając do parlamentu do 40 posłów.
Można więc powiedzieć, że Palikot wraca do korzeni, ale jako filozof z wykształcenia doskonale wie, iż nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a historia jeżeli się powtarza, to w formie farsy. Opuszczony przez najbliższych mu członków Twojego Ruchu zdaje sobie chyba sprawę, że tym razem sięgnął dna, zwłaszcza że przyczyną exodusu z byłego już klubu stały się kwestie finansowe (nieprawidłowości w opłacaniu składek do ZUS osobom zatrudnionym przez partię), a nie problemy z zakresu wielkiej polityki.
Najlepszą ilustracją upadku lidera jeszcze nie tak dawno trzeciej siły w Sejmie są zdjęcia i filmy ze spotkań, jakie obecnie odbywa w ramach kampanii prezydenckiej w różnych miastach. Niegdyś otoczony wianuszkiem fanatycznie mu oddanych działaczy, teraz stoi niemal samotnie, bezskutecznie usiłując zainteresować przechodniów swoim programem i osobą. Wątpliwe też, aby chciała go przygarnąć w przyszłości jakakolwiek partia, bo poobrażał już chyba wszystkie.
Sic transit gloria mundi - także ta stara sentencja nie powinna być obca upadłemu filozofowi.