Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Sportowcy nie będą dezubekizowani
Środa, 27 września 2017 (02:17)Minister sportu i turystyki Witold Bańka zapowiedział na antenie Radia Szczecin, że sportowcom, którzy byli na etatach milicyjnych lub wojskowych w epoce PRL, nie zostaną obcięte emerytury na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej, która wejdzie w życie 1 października - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Temat poruszył kilka dni temu w „Rzeczpospolitej” znany dziennikarz sportowy Stefan Szczepłek, który komentując pomysł potraktowania zawodników klubów należących przed 1989 rokiem do pionu milicyjnego bądź wojskowego podobnie jak etatowych funkcjonariuszy Urzędu i Służby Bezpieczeństwa oraz Wojskowych Służb Informacyjnych napisał:
„Sportowcy szli tam z własnej woli lub byli wcielani siłą. Ponieważ tzw. lewe etaty stanowiły w PRL normę, sportowiec nie miał wpływu na to, gdzie i na jakim stanowisku go zatrudniano. W przypadku Gwardii lub Wisły mogły to być etaty milicyjne lub w SB.”
- Sportowcom, którzy byli na etatach milicyjnych czy na etatach wojskowych nie zostaną obcięte emerytury, bo ustawa dezubekizacyjna, i to wyraźnie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak o tym mówił, dotyczy etatów esbeckich i ubeckich, a nie klubów wojskowych czy policyjnych i takich też etatów. Zdecydowana większość sportowców, reprezentantów Polski, piłkarzy, i nie tylko piłkarzy, była na zwykłych etatach milicyjnych, wojskowych i ta ustawa absolutnie ich nie obejmie. Poszczególne przypadki, w tym kwestie sporne, będą mogły być wyjaśniane indywidualnie. Kierowany przeze mnie resort nie wie, ilu sportowców może ewentualnie dotyczyć ta ustawa. To nie jest obszar naszej działalności, to nie jest pytanie do Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ale sporne kwestie są do wyjaśnienia - wyjaśnił Bańka w rozmowie z Radiem Szczecin.
PAP przypomniała, że na mocy ustawy dezubekizacyjnej obniżone zostaną emerytury i renty za okres „służby na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 roku w miejsce Służby Bezpieczeństwa powstał Urząd Ochrony Państwa).
„Na jej mocy od października, emerytury i renty b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS. Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy sprawdza IPN. Od decyzji obniżającej świadczenia przysługuje odwołanie do sądu. Zgodnie z ustawą, szef MSWiA będzie mógł wyłączyć z przepisów ustawy <w szczególnie uzasadnionych przypadkach> osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na <krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia>. W ustawie wymieniono cywilne, wojskowe instytucje i formacje, w których służba uważana będzie w myśl przepisów ustawy za służbę na rzecz totalitarnego państwa PRL. W katalogu IPN znalazły się m.in.: Resort Bezpieczeństwa Publicznego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego, a także jednostki organizacyjne podległe tym instytucjom” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.