Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
SIeroty po PRL chcą Nobla dla Turskiego
Poniedziałek, 3 lutego 2020 (08:02)Dziennikarze tygodnika „Polityka”, którego szefem działu historycznego był przez wiele lat Marian Turski zaproponowali, aby otrzymał on Pokojową Nagrodę Nobla w związku z przemówieniem, jakie wygłosił podczas uroczystości 75. rocznicy otwarcia przez żołnierzy Armii Czerwonej bram niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
Jest to kuriozalny pomysł, ale całkowicie zgodny z linią pisma, które wiernie służyło Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na każdym etapie jej dziejów.
Turski był od 1945 roku ideowym komunistą. Nie przeszkadzało mu to, że stalinowski reżim tropił, prześladował i mordował Żołnierzy Niezłomnych, ponieważ byli oni dla niego wrogami postępowego ustroju. Zapewne uważał ich wtedy za faszystów, czyli ideowych pobratymców tych, którzy więzili go najpierw w Auschwitz-Birkenau, a później w Buchenwaldzie.
Trzeba być człowiekiem pozbawionym elementarnej wyobraźni politycznej i ewidentnie wrogim niepodległej Polsce, aby dążyć do uhonorowania Noblem pezetpeerowskiego aparatczyka. Warto śledzić, kto udzieli poparcia wnioskowi „Polityki”, ponieważ każda taka osoba udowodni, że jest sierotą po PRL.