Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Odszedł stuletni sybirak
Czwartek, 5 grudnia 2019 (07:54)W wieku 100 lat zmarł Wiesław Krawczyński - członek lwowskich oddziałów Armii Krajowej, zesłaniec, współzałożyciel i przez kilka lat prezes Krakowskiego Oddziału Związku Sybiraków, a także były wiceprezes Zarządu Głównego tej organizacji - poinformował Krakowski Oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
„Jego ojciec był dyrektorem lasów w majątku Potockich, a potem zarządzał lasami państwowymi w pobliżu Poznania. W 1939 r. rodzina przeniosła się do Lwowa. Tam W. Krawczyński rozpoczął studia na politechnice, a po wybuchu wojny, gdy miasto znalazło się pod okupacją sowiecką, a następnie niemiecką, wstąpił do Armii Krajowej. Pracował wtedy w instytucie prof. Rudolfa Weigla, prowadzącym badania nad szczepionką przeciw tyfusowi plamistemu” - czytamy na stronie internetowej IPN.
Aresztowany w 1945 roku we Lwowie przez NKWD pozostawał przez rok w śledztwie, w trakcie którego poddawano go torturom. Skazany na 10 lat łagrów trafił w okolice Workuty za kołem podbiegunowym.
„Po 9 latach W. Krawczyńskiego zwolniono z łagru, ale został skazany na dożywotnie zesłanie i trafił do pracy w tajdze w Krasnojarskim Kraju. Tam poznał przyszłą żonę (Litwinkę), tam urodził się im syn Stanisław, dziś profesor i rektor Akademii Muzycznej w Krakowie” - napisano na stronie Instytutu.
Po powrocie w 1956 roku wraz z założoną na wygnaniu rodziną do Polski zamieszkał pod Wawelem. Poza pracą zawodową w Krakowskich Zakładach Szklarskich działał społecznie, opiekował się zespołami artystycznymi, uzyskał też uprawnienia przewodnika beskidzkiego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
„Wraz z przyjacielem Tadeuszem Wilczyńskim założył na początku lat 90. Związek Sybiraków w Krakowie. Z inicjatywy tej organizacji 17 września 1989 r. u krakowskich kapucynów pojawiła się pierwsza w kraju tablica upamiętniająca sybiraków. Był także członkiem redakcji wychodzącego we Wrocławiu kwartalnika <Zesłaniec>, wydał kilka tomików poezji oraz wspomnienia <Przez tundrę i tajgę po sowieckich łagrach>” - czytamy na stronie Krakowskiego Oddziału IPN.
Z początkiem lat 80. czynnie zaangażował się w działalność Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, a następnie Towarzystwa im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie, którego został najpierw zwyczajnym, a później honorowym członkiem.
Był człowiekiem pełnym dobroci, cierpliwości oraz wyrozumiałości, ale niezłomnym w walce o narodowe imponderabilia, którym służył na różne sposoby przez całe długie i pracowite życie przepełnione miłością do Polski.