Blogi

Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
W Sejnach nie wolno umierać
Wtorek, 4 kwietnia 2017 (01:28)Burmistrz Sejn Arkadiusz Nowalski ogłosił zakaz… umierania w rządzonym przez siebie mieście.
„To brzmi jak żart, ale za tym stwierdzeniem stoi poważny problem. Otóż miejsce na pochówek w granicach sejneńskiej nekropolii się kończy, a miasto nie ma pieniędzy na zakup nowego terenu. W tym momencie na sejneńskim cmentarzu zostało około 200 miejsc na groby. Statystyka wskazuje, że rocznie potrzeba od 95 do 120 miejsc. Łatwo policzyć, że za dwa lata w Sejnach nie będzie gdzie grzebać zmarłych” - czytamy na stronie internetowej lokalnego Radia 5.
Burmistrz za zaistniałą sytuację obwinia radnych, którzy nie przyjęli jego propozycji budżetu na ten rok. Narzuciła go więc Regionalna Izba Obrachunkowa. Nie pozwala on na zakup ziemi na potrzeby cmentarza.
Przewodniczący Rady Miasta Romuald Jakubowski postępowanie Nowalskiego odbiera w kategoriach niestosownego żartu.
„Zaznacza, że jego zdaniem nie można całej winy za problem z cmentarzem zrzucać na radnych. W ocenie przewodniczącego, miasta nie stać bowiem na samodzielny wykup gruntów i budowę cmentarza, a problem z zapewnieniem miejsc powinien zostać rozwiązany wspólnymi siłami samorządu i parafii” - napisano na stronie https://radio5.com.pl/
Do zalecenia burmistrza nie zastosowali się niektórzy mieszkańcy Sejn, którzy umarli w ostatnich dniach.