Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Historycy zza Atlantyku murem za Grossem
Niedziela, 20 listopada 2016 (09:19)„Amerykańskie Stowarzyszenie Historyczne (AHA) wystosowało list do prezydenta Polski Andrzeja Dudy, w którym broni prof. Jana Tomasza Grossa - historyka oskarżanego o słowa, że Polacy zabili w czasie II wojny światowej więcej Żydów niż Niemców” - napisał „Dziennik Polski”.
W piśmie znalazła się również krytyka ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
„Jeśli Grossowi zostaną postawione zarzuty i co więcej jeśli zostanie on skazany, reputacja Polski bardzo na tym straci” - napisali amerykańcy historycy w cytowanym przez gazetę liście.
Warto przypomnieć, że profesor Wydziału Historii amerykańskiego Uniwersytetu Princeton Jan Tomasz Gross wzbudził ogromne kontrowersje opublikowanym w zeszłym roku na stronie internetowej niemieckiej gazety „Die Welt” sformułowaniem: „Polacy, którzy zasłużenie są dumni ze swojego oporu wobec nazistów, tak naprawdę zabili w czasie wojny więcej Żydów niż Niemców”. Mało tego, izraelskiemu dziennikowi „Ha'aretz” powiedział, że będzie bronił swojej opinii, a polski rząd oskarżył o fałszowanie historii.
„We wrześniu ubiegłego roku warszawska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie Grossa i w rezultacie stwierdziła, że profesorowi nie powinny zostać postawione zarzuty. Katowicki prokurator postanowił jednak odwołać się od tej decyzji, co - razem ze staraniami Kancelarii Prezydenta RP, aby badaczowi odebrać Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP - zaniepokoiło Amerykańskie Stowarzyszenie Historyków” - czytamy w „DP”. List do Prezydenta RP wysłał w imieniu AHA jego dyrektor Patrick Manning. Napisał w nim m.in.:
„Dostrzegamy poważne zagrożenie dla akademickiej wolności, wolności słowa oraz bezstronności nauki historii w Pana kraju. Jako główna organizacja historyków w Stanach Zjednoczonych, która liczy prawie 12 tys. członków, czujemy się zobowiązani do ostrzeżenia Pana, że te wydarzenia mogą poważnie wpłynąć na ocenę Polski w oczach międzynarodowej opinii publicznej oraz jej bardzo zasłużoną reputację jako obrońcy prawdy i wolności.” Manning podkreślił, że Gross prowadzi badania historyczne od czterdziestu lat i „z pewnością zasługuje” na Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP.
„AHA wspomniało także o ustawie o IPN, nad którą w Sejmie trwają obecnie intensywne prace. Według tej ustawy każdy, kto publicznie przypisuje Polsce odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości czy zbrodnie wojenne, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat trzech” - czytamy w gazecie.
Zdaniem dyrektora AHA „to prawo pozwoli policji i władzom sądowniczym odwoływać się od opinii doświadczonych historyków oraz zagrozi możliwości prowadzenia przez historyków bezstronnych badań mogących odsłonić fakty, które mogą nie spodobać się władzom”.
Manning stwierdził, że „przeszłość żadnego narodu nie jest wolna od skaz”, a przyjęcie przez polski Sejm tej ustawy zaszkodzi Polsce w oczach świata.
„Prosimy Pana oraz wszystkich polskich liderów o podjęcie wszelkich kroków, aby upewnić się, że to dyskusyjne prawo nie wejdzie w życie oraz prof. Gross, naukowiec, z którego Polska może być dumna, nie zostanie oskarżony za poszukiwanie prawdy historycznej, która zawsze przyświecała jego badaniom” - zakończył list o prezydenta Andrzeja Dudy dyrektor Amerykańskiego Stowarzyszenia Historyków (wszystkie cytaty za „Dziennikiem Polskim”).