Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Nie byłoby prezydentury Trumpa bez Wałęsy
Piątek, 11 listopada 2016 (10:11)Wiadomo już, kto zainspirował Donalda Trumpa do wystartowania w wyborach prezydenckich: Lech Wałęsa. Napisał on na Facebooku:
Cieszę się, że pamięta on naszą rozmowę w 2010 w jego klubie na Florydzie. Podobno wtedy pomyślał: „Skoro w Polsce możliwe było aby robotnik obalił komunizm i został prezydentem, to dlaczego w kapitalistycznej Ameryce milioner nie może zostać prezydentem…” Jak widać i dla niego moja historia była inspiracją do działania.
Były prezydent RP pochwalił się też, że otrzymał od przedstawicieli Polonii ze sztabu wyborczego Trumpa informację, że przesyła mu on serdeczne pozdrowienia.
I dodał, że ponieważ zawsze kibicuje zmianom, o ile prowadzą do czegoś dobrego, to trzyma kciuki za powodzenie reform w Ameryce i za to, aby Donald Trump „wziął poważnie odpowiedzialność za ważną międzynarodową rolę Stanów Zjednoczonych”.
No to już wiemy, komu zawdzięczamy nowego prezydenta USA.