Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Niesłuszny politycznie starosta
Wtorek, 24 listopada 2015 (02:45)„Pieprzona poprawność polityczna! Wypad z dziadami na Bliski Wschód. Tych, którzy są już tu od wielu lat, a zdradzają znamiona agresji - zaczipować. Mamy prawo wiedzieć, co mówią, z kim przebywają, co knują” - taki wpis na Facebooku umieścił olkuski starosta Paweł Piasny po zamachach w Paryżu, co wywołało zrozumiałe oburzenie wielu osób i środowisk, a zwłaszcza Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, według której jest to jawne nawoływanie do nienawiści i podsycanie ksenofobii.
„- Wypowiedzi, które podsycają nienawiść do określonej grupy narodowej czy religijnej nie mieszczą się w granicach wolności słowa i nie powinny być dopuszczalne w debacie publicznej. Jest to tym bardziej niepokojące, jeśli rozpowszechnia je osoba pełniąca funkcje publiczne, od której można oczekiwać wyższych standardów postępowania” - powiedziała „Polsce-Gazecie Krakowskiej” przedstawicielka Fundacji Dorota Głowacka.
Podobnie zareagował członek zarządu województwa i szef małopolskiej Platformy Obywatelskiej Grzegorz Lipiec (z ramienia tej partii Piasny kandydował w tym roku do Sejmu).
„- Każdy bierze odpowiedzialność za to, co pisze, co komentuje. Temat jest bardzo wrażliwy dla opinii publicznej. Masa osób ma wątpliwości, czy przyjmować uchodźców. Ale od osoby pełniącej funkcję starosty oczekiwałbym bardziej stonowanej postawy. Od samorządowców oczekuje się spokojnej, merytorycznej rozmowy, a nie podgrzewania emocji” - ocenił na łamach gazety.
Starosta nie ma sobie nic do zarzucenia i wydał poniższe oświadczenie, które w całości wydrukowała „P-GK”:
Nie wypieram się swoich słów i nadal podtrzymuję swoje stanowisko. Najpierw samolot na Synaju, tydzień temu masakra w Paryżu, następnie zastraszona cała Europa, dzisiaj atak na Mali. Można przywołać jeszcze atak w Tunezji oraz tysiące zamordowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Czy to mało powodów by podjąć wreszcie zdecydowane działanie? Jako obywatel Europy czuję się zagrożony. Jako mąż i ojciec mam prawo i obowiązek dbać o moją rodzinę. Jako polityk mam obowiązek zwracać uwagę na zagrożenia i niebezpieczeństwo. To, że użyłem zdecydowanych i mocnych słów, było celowe. Dość pseudopoprawności politycznej w sytuacji, kiedy strzela się do ludzi jak do kaczek. W tym przypadku powinna zadziałać prawo wzajemności. Poprawność polityczna obowiązuje w sytuacji, kiedy po drugiej stronie mamy partnera, a nie mordercę! Polska i Europa powinna się obudzić! Nie wolno nam się odcinać od naszej kultury, tradycji, modelu życia. Nie wolno nam przejść do porządku dziennego wobec tego co stało się w ostatnich dniach. Każdy z nas jadąc do Egiptu, Tunezji, Izraela, czy nawet do krajów europejskich nie wychyla się i szanuje obowiązujące tam prawo i kulturę. Mamy prawo oczekiwać tego samego, prawda? Jeżeli przyjezdny się nie dostosuje - sorry, ale wypad z Polski, wypad z Europy! My chcemy żyć w spokoju, my chcemy bezpiecznie podróżować, my chcemy zwiedzać, my chcemy kształcić nasze dzieci. My chcemy żyć bez obaw o to, czy wrócimy cali z pracy, z zakupów, ze szkoły.
Przewodnicząca rady powiatu olkuskiego Małgorzata Węgrzyn stwierdziła w rozmowie z gazetą, iż „każdy ma prawo mieć swoje zdanie, ale polski język jest tak bogaty, że można wyrazić to, co się chce, nikogo nie obrażając”.
Paweł Piasny ma 40 lat, jest przedsiębiorcą, należy do najbogatszych starostów w Polsce.
„Przekonuje, że polityką interesował się już jako uczeń. Dwa razy startował na stanowisko burmistrza Olkusza. Przegrał. Ostatnio z ramienia Platformy Obywatelskiej chciał dostać się do Sejmu. Bez powodzenia. Starosta znany jest z ciętego języka. Często toczy na Facebooku ostre polemiki z przeciwnikami. Także w godzinach urzędowania w starostwie” - przedstawiła jego sylwetkę „Polska-Gazeta Krakowska”.