Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Jezus w lodówce
Piątek, 26 grudnia 2014 (04:34)Od wielu lat trwa w polskich parafiach przed Bożym Narodzeniem ambitna rywalizacja, której przedmiotem jest zbudowanie jak najbardziej oryginalnej szopki bożonarodzeniowej. W latach 80. ubiegłego wieku były to głównie polityczne konstrukcje o jednoznacznie antykomunistycznej wymowie.
W III Rzeczypospolitej twórcy szopek (niekiedy są to sławni artyści plastycy) starają się skomentować problemy współczesnego świata, zwłaszcza o społecznym podłożu. Nie brakuje wiec odniesień do ekonomicznej przepaści dzielącej bogatych od biednych, do walki z Kościołem, do pogłębiających się procesów sekularyzacji i politycznego słuszniactwa (political correctness).
W tym roku w opinii dziennikarzy najciekawsza jest szopka w kościele pw. Świętego Mikołaja w Bydgoszczy, w której Maryja i Józef znajdują się w tradycyjnej stajence, ale figurkę Jezusa zamknięto w lodówce jako symbol zimnych uczuć i materializmu.
- Dom to wspólnota kochających serc. Stąd ta symboliczna figurka Jezusa znajduje się nie w szopce, a w lodówce: żeby pokazać, na ile nasze serca pałają miłością, a na ile są chłodne - powiedział mediom ksiądz Edward Wasilewski dodając, że chodziło o pokazanie, iż w życiu nie liczą się tylko duże pieniądze, dobry zawód, czy komfortowe mieszkanie, ale przede wszystkim to, jakim jest się człowiekiem.
Niewątpliwie jest to niezwykle oryginalny pomysł niosący bardzo wyraziste przesłanie ideowe.