Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Zmarł najstarszy polski chemik
Środa, 7 września 2016 (03:57)Jeżeli ktoś dożywa 104 lat będąc niemal do końca aktywnym człowiekiem, to jego śmierć jest wielkim zaskoczeniem.
Tak było właśnie w przypadku nestora polskich chemików - profesora Adama Bielańskiego, który przeszedł na emeryturę w 1983 roku, ale bynajmniej nie zaprzestał działalności naukowej i dydaktycznej rozpoczętej jeszcze przed II wojną światową (magisterium na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1936 roku) w Katedrze Chemii Fizycznej Akademii Górniczo-Hutniczej.
W czasie wojny pracował w Miejskim Laboratorium Chemicznym a doktorat obronił na Tajnym Uniwersytecie w 1944 roku. Po wojnie przebywał na stypendium British Council w Londynie, a potem na stażu naukowym w Imperial College of Science and Technology.
Po powrocie z Wielkiej Brytanii nadal pracował na AGH, otrzymując w 1955 roku tytuł profesora nadzwyczajnego, a 7 lat później zwyczajnego. W 1964 roku przeniósł się na UJ wychowując wiele pokoleń chemików i publikując ponad 200 prac naukowych oraz kilka podręczników akademickich, wśród nich „Podstawy chemii nieorganicznej” powszechnie nazywane „biblią polskich chemików”.
Na emeryturze związał się z Polską Akademią Nauk, której był członkiem Prezydium, wiceprezesem i przewodniczącym Oddziału Krakowskiego, posiadał też czynne członkostwo Polskiej Akademii Umiejętności.
AGH i Uniwersytet Wrocławski przyznały mu doktoraty honoris causa.
Wielką pasją prof. Adama Bielańskiego była muzyka, przez wiele lat miał abonament do Filharmonii Krakowskiej zawsze siedząc na balkonie. Jego ulubionym kompozytorem był Ludwig van Beethoven. Nie dziwnego, że właśnie Filharmonia zorganizowała mu koncert jubileuszowy w 100-lecie urodzin w grudniu 2012 roku.
I zapewne dźwięki którejś z Beethovenowskich symfonii powitają go na niebiańskiej polanie, na której już z pewnością ustawiane są przyrządy do kolejnych doświadczeń chemicznych, chociaż tym razem w nieziemskiej atmosferze.