Blogi
Plus ratio quam vis
dr Jerzy Bukowski
rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie
Kiszczakowa zapowiada walkę
Piątek, 9 czerwca 2017 (12:44)Wdowa po generale Czesławie Kiszczaku nie kryje oburzenia z powodu zamiaru pośmiertnego zdegradowania jej męża.
W rozmowie z portalem internetowym „Faktu” nie wykluczyła, że zgłosi się z tą sprawą nawet do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
- To jest przerażające, dla mnie jest to szok! Jak może tak Polak Polaka traktować? Przecież to między innymi mój mąż doprowadził do zmiany ustroju w kraju. I co, teraz chcą go za to karać oraz zniszczyć. Nie rozumiem skąd w tych organizacjach i PiS-ie tyle nienawiści - powiedziała mając na myśli prawdopodobnie Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, które od wielu lat zabiega o pozbawienie zdrajców Polski w wojskowych mundurach stopni oraz orderów.
Wedle projektu nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej od decyzji od degradacji będzie można odwołać się do odpowiedniego sądu wojskowego, a w mają być małżonek, dzieci, wstępni lub rodzeństwo zmarłego. Właśnie z tej możliwości chce skorzystać Maria Kiszczak.
- Będę walczyła o dobre imię mojego męża. Nie pozwolę pozbawić go stopnia generalskiego. Będę się odwoływała, a jeżeli będzie trzeba, to pójdę z tą sprawą nawet do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości! Pozbawienie stopnia byłoby wielką głupotą oraz nieuczciwością w stosunku do mojego zmarłego męża - dodała.
Warto zwrócić uwagę na konsekwencję, z jaką wdowa po Kiszczaku od dawna głosi tezę o tym, że jej mąż „doprowadził do zmiany ustroju w kraju”. Liczne jeszcze sieroty po PRL z pewnością przyznają jej rację, ale trudno stwierdzić, czy je to cieszy, czy raczej martwi.