Blogi

Smak na życie
Małgorzata Marszelewska
Prowadząca środowe audycje kulinarne w Radiu Maryja
Specjały z łososia
Czwartek, 17 października 2013 (04:25)O tym, że ryby są zdrowe i warto je jeść nie trzeba nikogo przekonywać. Proponuję dzisiaj kilka możliwości przyrządzenia dań z łososia. Ta ryba jest stworzeniem niezwykle wrażliwym, delikatnym i wybrednym. Nie lubi wody zanieczyszczonej i pozbawionej tlenu. Dlatego jego życie zaczyna się zawsze w czystym górskim strumieniu albo w rzece. Zanim dorosłe ryby wpłyną do oceanu, spędzają od kilku do kilkunastu tygodni na pograniczu wody słodkiej i słonej. W oceanie łososie mieszkają, w zależności od gatunku, nawet kilka lat, wiodąc sielski żywot. Napotykają tam bowiem przyjazne środowisko, prawie pozbawione wrogów i obfitujące w pokarm, przede wszystkim w krewetki oraz inne skorupiaki, dzięki którym mięso łososia nabiera apetycznego różowego koloru. Mięso to zawiera dużo kwasów tłuszczowych i jest bogate w witaminy A i D oraz witaminy z grupy B. Dostarcza także aminokwasów i mokroelementów. Warto rozsmakować się w tej rybie. Salmo salar, zwany też szlachetnym to gatunek najbardziej znany w Europie. Jego mięso ma różowo-pomarańczowe zabarwienie. Łosoś najczęściej występujący na naszym rynku, zwany norweskim, również należy do gatunku salmo salar.
Łosoś dobrze komponuje się z rozmaitymi sosami gorącymi: grzybowym, śmietanowym, szafranowym i zimnymi salsami np: pomidorową czy ananasową. Wspaniale smakuje z masłem czosnkowym - pieczony na ruszcie lub w piekarniku, smażony na patelni, gotowany na parze. Można go marynować w oliwie, z dodatkiem białego wina, odrobiny soku z cytryny (gdy soku jest za dużo, mięso blednie) i świeżych ziół: melisy, bazylii, tymianku, a zwłaszcza koperku. Łosoś kocha koperek z wzajemnością! Dobrą przyprawą dla łososia jest pieprz z cytryną. Jeśli chodzi o masło czosnkowe, to robię je tak: siekam lub przeciskam przez praskę kilka ząbków czosnku, mieszam z miękkim masłem i gotowe! A zatem kilka propozycji przyrządzenia łososia:
1. Łosoś duszony w winie: 1 kg świeżego łososia (może być filet); 1 szklanka czerwonego wytrawnego wina; 3 łyżki masła; sok i skórka otarta z 1/2 cytryny; 2 liście laurowe; 2 łyżki koperku; sól, pieprz do smaku. Wykonanie: łososia sprawić, umyć, osuszyć, pokroić na dzwonka lub w większe kawałki, lekko posolić i odstawić na 30 min. w chłodne miejsce. W płaskim rondlu stopić masło, dodać drobno pokruszone liście laurowe oraz wino i zagotować. Doprawić solą i pieprzem, włożyć porcje ryby i dusić, pod przykryciem, 20-25 min. na małym ogniu. Pod koniec duszenia dodać skórkę i sok z cytryny. Rybę ułożyć na ogrzanym półmisku. Sos lekko odparować i przecedzić przez sito. Łososia polać sosem i posypać koperkiem.
2. Łosoś w sosie jogurtowym: 1 kg filetów z łososia; 2 szklanki jogurtu naturalnego; 35 dkg ostrego żółtego sera; 2 jajka; kilkanaście różyczek brokułów; 1 łyżka oliwy; przyprawa do ryb; słodka papryka w proszku; sól, pieprz. Wykonanie: rybę umyć, osuszyć, podzielić na porcje, skropić oliwą, posypać przyprawą do ryb i odstawić na 15-20 min. Porcje łososia ułożyć w brytfannie lub naczyniu żaroodpornym. Ser zetrzeć na tarce do jarzyn. Jogurt roztrzepać z jajkami, dodać ser i dokładnie wymieszać. Rybę polać sosem, przybrać różyczkami brokułów i oprószyć papryką. Piec ok. 30 min. w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C. Podawać na gorąco, ze szparagami lub kalafiorem.
3. Łosoś po azjatycku: 4 filety z łososia (ok. 80 dkg); 2 pory; 4 plastry ananasa z puszki; 20 dkg pomidorów bez skórki (z puszki); 2 łyżki oliwy lub oleju; 2-3 łyżki sosu sojowego; chili; sól; pieprz. Wykonanie: pory oczyścić, umyć, pokroić w krążki i zblanszować (1 min.) w posolonym wrzątku. Ananasa pokroić w kostkę. Pomidory rozgnieść widelcem. Rybę umyć, osuszyć, pokroić w kostkę, posypać solą oraz pieprzem, krótko obsmażyć na rozgrzanym oleju, przełożyć na talerz i trzymać w cieple. Na tym samym tłuszczu podsmażyć ananas, dodać sos sojowy, pory oraz pomidory, wymieszać, dusić 3 min. Doprawić solą, pieprzem, chili. Włożyć rybę i zagotować. Podawać z ryżem ugotowanym na sypko. Smacznego!
P.S. Jeżeli decydujemy się kupić świeżego łososia (lub inną rybę), trzeba zwrócić uwagę, czy ryba nie jest obślizgła, czy ma srebrzystą łuskę i przejrzystą gałkę oczną. Ości ze świeżej ryby najlepiej wyjąć szczypcami lub pęsetą.