Blogi

Smak na życie
Małgorzata Marszelewska
Prowadząca środowe audycje kulinarne w Radiu Maryja
Jedzenie - naturalna potrzeba człowieka
Środa, 7 sierpnia 2013 (11:03)Prawdą jest, że człowiek nie żyje po to aby jeść. Ale też prawdą jest to, że aby nasz organizm mógł rozwijać się i prawidłowo funkcjonować, potrzebuje energii, a jej źródłem, "paliwem" jest odżywianie.
Jedzenie jest tak samo naturalną potrzebą naszego organizmu jak sen, odpoczynek, aktywność etc... Może dlatego człowiek na przestrzeni wieków, z prostej czynności przyrządzania posiłków uczynił sztukę.
Z jedzeniem jest jak z życiem: "W pogoni za szczęściem nie dostrzegamy, że najkrótszą drogą wiodącą ku niemu jest zwyczajne życie." ( wg Marleny de Blasi). Często najprostsze potrawy dają więcej wrażeń smakowych i rozkoszy podniebieniu, niż te najbardziej wymyślne i wykwintne. Oczywiście, wykwintne jedzenie jest pięknym dodatkiem w naszym życiu. Podkreśla charakter świątecznej kolacji, czy też wagę jakiegoś wydarzenia. Ale jest jak wieczorowy strój - na wyjątkowe okazje. Trudno byłoby w nim biegać po ulicach, załatwiając codzienne sprawy.
Chciałabym pozostać przy zwyczajnym życiu, zatrzymując na moment te piękne chwile, spędzane również przy jedzeniu, wspólnym stole, które wydobywają "smak życia" i dają nam poczucie szczęścia. Bo nie jest najważniejsze w danej chwili co jemy, ale liczy się sama ceremonia - wzajemne częstowanie się, brzęk sztućców i talerzy, ciągłe podsuwanie sobie najsmaczniejszych kąsków, obdarzanie się uśmiechem, rozmowa. W blasku świec, w ciepłej atmosferze rodzinnego spotkania czy w kręgu przyjaciół, wszystko może smakować jak niebiańska ambrozja. Oby takich chwil było jak najwięcej w naszym życiu.
Jest pełnia lata. Cieszymy się słońcem i pogodą. Jednak te upalne dni dosłownie wyciskają z nas "siódme poty". Proponuję bardzo prosty w przyrządzaniu a cudownie gaszący pragnienie i orzeźwiający napój.
Potrzebne nam będą: woda mineralna / gazowana lub nie - jak kto woli/, cytryna, kilka gałązek świeżej mięty. Do dzbanka wkładamy umytą miętę, pół pokrojonej w plastry cytryny ze skórką, którą najpierw trzeba dobrze wyszorować. Wlewamy wodę, wyciskamy resztę cytryny, wstawiamy do lodówki, aby dobrze się schłodziło. Jeśli ktoś naprawdę musi czuć słodycz w napoju, można dodać trochę miodu lub brunatnego cukru. Ale najbardziej orzeźwiający jest niesłodzony.
I jeszcze jedna propozycja, ale to tylko dla dorosłych: ok. 1 litra soku z wyciśniętych świeżo pomarańczy /w ostateczności może być z kartonu/, butelka musującego wina / jakie kto lubi/. Do soku wlewamy wino, chłodzimy, podajemy w kielichach lub wysokich szklankach, których brzeg zdobimy plastrem pomarańczy. Smacznego!
P.S. Cytryny przechowują się lepiej i dają więcej soku, jeśli trzymamy je w lodówce, w zamkniętym naczyniu z wodą. Pamiętajmy też o tym, że sok cytrynowy jest doskonały w czyszczeniu desek do krojenia i usuwaniu kamienia z kranów, umywalek, etc. Dajmy mu tylko trochę czasu: od kilku minut do kilku godzin, a potem wystarczy dobrze wyszorować i zmyć wodą.