• Poniedziałek, 20 stycznia 2025

    imieniny: Fabiana, Sebastiana

Dziś w „Naszym Dzienniku”

Był jak rycerz Jezusa

Wtorek, 3 grudnia 2024 (01:01)

ROZMOWA / z ks. Władysławem Stec Salą, kustoszem sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Słupsku

W jakich okolicznościach poznał Ksiądz brutalnie zamordowanego śp. ks. Lecha Lachowicza?

– Poznaliśmy się w jednostce w Brzegu koło Wrocławia,
w roku 1971, gdzie razem odbywaliśmy obowiązkową zasadniczą służbę wojskową, do 1973 r. Ja zostałem powołany do wojska z krakowskiego seminarium,
a Leszek z seminarium diecezji warmińskiej. On wśród nas, kleryków rozpoczynających służbę wojskową, z dziesięciu seminariów z różnych stron Polski, był najstarszy. Przeszedł już dwa lata formacji w seminarium, a my byliśmy z pierwszego roku. Od razu dał się poznać jako człowiek uformowany duchowo, człowiek silnej wiary.

Zawsze czuwał nad nami. Tłumaczył m.in., że jeśli chcemy rozmawiać w jakiejkolwiek sprawie z dowódcami w wojsku, musimy to czynić wspólnie, gdyż indywidualnie będziemy skazani na porażkę. Leszek był bardzo otwarty
w kontaktach z innymi, a zarazem roztropny.

 

Drogi Czytelniku,

cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”.

Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym

Małgorzata Bochenek, „Nasz Dziennik”