Pod patronatem „Naszego Dziennika”
W założeniach było dążenie do dobra wspólnego
Piątek, 29 listopada 2024 (20:58)Nie człowiek istnieje dla polityki, ale to państwo istnieje dla obywatela. Politycy, bankierzy, biznesmeni, a czasem nawet naukowcy stają się niszczycielami swoich społeczności, gdy nie służą wspólnemu dobru, ale kierują się dążeniem do władzy, własnej chwały lub po prostu chciwością – zwrócił uwagę ks. kard. Gerhard L. Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary w latach 2012-2017, podczas 17. Międzynarodowego Kongresu „Katolicy a tożsamość Europy” organizowanego w murach Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Pełna treść wykładu ks. kard. Gerharda L. Müllera znajduje się TUTAJ.
Wspólnoty europejskie przekształcone dziś w Unię Europejską powstały jako dążenie do dobra wspólnego. Dzisiejsza UE odeszła od tych założeń i została zawłaszczona przez siły i ideologie przeciwstawne pierwotnym założeniom. Zastosowana metoda to znana zasada „divide et impera” – dziel i rządź. Esencja zmian głębokiego podziału, który leży na stole, to 267 zmian w 100 artykułach traktatów, likwidacja prawa weta w 34 obszarach oraz przeniesienie 8 nowych kompetencji – klimat, polityka zagraniczna, bezpieczeństwo zewnętrzne, obrona, polityka granic zewnętrznych, zdrowie publiczne (w tym zdrowie reprodukcyjne, czytaj: aborcja), transgraniczna infrastruktura transportowa, obrona cywilna, przemysł i edukacja – z poziomu państw narodowych na poziom unijny – powiedział z kolei dr Jacek Saryusz-Wolski, były europoseł PiS.
Szczegóły zobacz TUTAJ.
Przynależność do Europy jest dzisiaj hasłem otaczanym niemalże religijną czcią, natomiast nie wiadomo właściwie, co się za tym kryje. Europejskość oderwano od prawdziwych korzeni historycznych – mówił natomiast prof. dr hab. Wojciech Roszkowski, historyk, w swoim wystąpieniu pt. „Korzenie Europy współcześnie odczytane”. Relację zobacz TUTAJ.
Więcej zobacz również w galerii zdjęć TUTAJ.
APW, radiomaryja.pl