Buddyjscy ekstremiści zagrożeniem dla chrześcijan
Wtorek, 9 kwietnia 2013 (09:17)Sytuacja chrześcijan żyjących w Sri Lance staje się coraz bardziej niebezpieczna. W tym wyspiarskim kraju narasta bowiem nietolerancja religijna. Coraz częściej ofiarą radykalnych grup buddyjskich padają wyznawcy Chrystusa.
Organizacje charytatywne wspierające prześladowanych chrześcijan odnotowały w ostatnim czasie wzrost przypadków ataków wymierzonych przeciwko chrześcijanom. Tylko w marcu – podaje portal Asia News, powołując się na dane międzynarodowego protestanckiego funduszu pomocy prześladowanym chrześcijanom Barnabas Fund – odnotowano aż 10 przypadków, kiedy agresja buddyjskich fundamentalistów skierowana była przeciwko wyznawcom Chrystusa.
Organizacja ta podkreśla, że liczba ataków – jak na jeden miesiąc – jest bardzo wysoka. Dotychczas najpowszechniejszy konflikt w tym wyspiarskim kraju miał podłoże etniczne i istniał między syngaleską większością a Tamilami.
Tymczasem przed kilkoma tygodniami na południu Sri Lanki w miejscowości Katuwana grupa rozwścieczonych buddystów doszczętnie zdemolowała i zburzyła dom należący do protestanckiego pastora Pradeepa Kumary. W domu tym sprawowane były nabożeństwa. Napastnicy byli bezlitośni, zaś wezwana na miejsce policja nie była w stanie powstrzymać niszczenia budynku. Ponadto fundamentaliści grozili żonie pastora i jego dzieciom. Nie był to pierwszy przypadek ataku na tego duchownego. Kumary w grudniu ubiegłego roku został zaatakowany przez nieznanych sprawców. Napastnicy grozili pastorowi śmiercią i nakazali opuszczenie kościoła. Ponadto doszczętnie zniszczyli jego samochód.
Portal Asia News wyjaśnia, że za atakami stoją przedstawiciele dwóch grup fundamentalistycznych, które obrały sobie za „misję” ochronę ludności i religii buddyjskiej.
Izabela Kozłowska