Chrześcijanin ofiarą starć

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 (19:58)

Trzydziestoletni Kopt Mahrous Hana Tadros zginął wczoraj w centrum Kairu. Mężczyzna jest ofiarą starć, jakie wybuchły między grupą muzułmanów i chrześcijan. Kilka osób zostało rannych.

Tadros został śmiertelnie ugodzony w okolicach szyi. Jak wyjaśnia Radio Watykańskie, do zamieszek doszło po odprawionym w koptyjskiej katedrze pogrzebie czterech chrześcijan, którzy padli ofiarą piątkowych ataków muzułmanów.

Watykańska rozgłośnia dodaje, że po zakończeniu nabożeństwa kilkuset Koptów opuściło katedrę św. Marka w marszu protestacyjnym, w czasie którego wznosili oni antyrządowe okrzyki. Wyznawcy Chrystusa wzywali Mohammeda Mursiego do dymisji. Chrześcijanie zostali zaatakowani pociskami z broni śrutowej, bombami benzynowymi i kamieniami. Radio Watykańskie dodaje, że w związku z atakiem wyznawcy Chrystusa cofnęli się na plac przed świątynią, gdzie starcia trwały jeszcze przez kilka godzin. Dopiero wówczas egipska policja rozpędziła tłum przy użyciu gazu łzawiącego.

Prezydent Mursi potępił sprawców wczorajszych zajść. – Każdy atak przeciw katedrze jest skierowany przeciwko mnie – powiedział prezydent Egiptu.

IK