Potrzeba pogłębienia wiary w tajemnicę Kościoła
Sobota, 23 marca 2013 (08:05)Z ks. bp. Henrykiem Tomasikiem, ordynariuszem diecezji radomskiej, rozmawia Izabela Kozłowska
Ekscelencjo, Księże Biskupie, już kilka dni twa pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Jak Ksiądz Biskup odczytuje wybór dokonany przez księży kardynałów?
– Ojciec Święty Benedykt XVI podczas spotkania z duchowieństwem Rzymu w dniu 14 lutego 2013 roku w bardzo ciekawy sposób przedstawił prace II Soboru Watykańskiego. Zauważył następujący fakt: „Świat pojmował Sobór poprzez środki przekazu. Tak więc to, co docierało do ludzi, to <<sobór mediów>>, a nie Sobór Ojców”. Podobnie było z wyborem Ojca Świętego Franciszka. Było konklawe kardynałów. Odbywało się ono w ciszy i w atmosferze modlitwy. Było także „konklawe mediów”: typowanie, przewidywania, ciekawostki. Wszyscy temu ulegaliśmy. A tymczasem... niespodzianka. Pan Bóg chciał nam przypomnieć: „Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami” (Iz 55, 8).
Konklawe i jego wynik przypomniało nam ważną prawdę o tym, że Kościołem kieruje Duch Święty.
Jak odebrał Ksiądz Biskup pierwsze publiczne przemówienie Papieża Franciszka?
– Pierwsze wystąpienie Ojca Świętego Franciszka było wyznaniem wiary w Boga, który pragnie obdarowywać człowieka i czeka na naszą modlitwę. Było to wyznanie wiary w potęgę modlitwy. Było to także podkreślenie potrzeby wzajemnej modlitwy. Ojciec Święty potrzebuje naszej modlitwy, aby mógł przekazywać Boże błogosławieństwo.
Pierwsze homilie Papieża Franicszka ukazują aktualne, ważne zadania. W homilii skierowanej do księży kardynałów Ojciec Święty mówił o potrzebie dynamizmu: w podążaniu drogą wyznaczoną przez Ewangelię, w budowaniu Kościoła i wyznawaniu wiary. W homilii inauguracji pontyfikatu Ojciec Święty przypomniał o naszym ważnym zadaniu chrześcijańskim: trosce o Chrystusa.
Można powiedzieć, że jest to wezwanie do większej odpowiedzialności za los Chrystusa w naszych sercach, rodzinach, w parafiach, w Ojczyźnie i świecie.
Przybrane przez Ojca Świętego imię jest zaskoczeniem, ale jednocześnie wielką odwagą...
– To imię jest także drogowskazem. Wyznacza program. Święty Franciszek ukazał światu radykalizm Ewangelii. Przypomniał: „Miłość nie jest kochana”. Dał światu przykład zaangażowania w odbudowywanie Kościoła.
Obecny Ojciec Święty napisał książkę o nadziei chrześcijańskiej. Czy można w jego pontyfikacie jej upatrywać?
– Ojciec Święty realizuje misję, którą otrzymał św. Piotr. Chrystus polecił św. Piotrowi zadanie „umacniania braci w wierze”. To będzie realizował Ojciec Święty Franciszek. Z głębokiej wiary rodzi się nadzieja chrześcijańska.
Wielokrotnie podkreślano, że nadzieją Kościoła i jego przyszłością są ludzie młodzi. Jesteśmy w trakcie przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro w Brazylii. Jak wybór Papieża z Argentyny wpłynie na ich przebieg?
– Brazylia już zaskoczyła świat. W ramach przygotowania do spotkania w Rio de Janeiro odbyło się w Brazylii pielgrzymowanie Krzyża Światowych Dni Młodzieży. Przy tym Krzyżu gromadzą się rzesze Brazylijczyków. Było spotkanie, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi.
Wybór Ojca Świętego może wpłynąć na większe zaangażowanie młodych katolików w przygotowanie Światowych Dni Młodzieży. W Rio de Janeiro może być niespodzianka.
Trwamy w Roku Wiary. Oczy całego świata zwróciły się teraz w stronę Argentyny i całego kontynentu południowoamerykańskiego, gdzie widoczna jest nowa ewangelizacja. Jak wybór Papieża Franciszka wpłynie na ten region świata?
- W Ameryce Łacińskiej jest o 200 milionów katolików więcej niż w Europie. Ten rejon ma swoje problemy społeczne, polityczne. Można tam także dostrzec znaki entuzjazmu religijnego.
Wybór Ojca Świętego Franciszka doda katolikom tego regionu odwagi do bardziej entuzjastycznego wyznawania wiary w Chrystusa.
Ojciec Święty niepochodzący z Europy jest także pewnym drogowskazem dla Starego Kontynentu...
– Jest nam potrzebne głębsze przeżycie prawdy o Kościele powszechnym. Przede wszystkim konieczne jest pogłębienie wiary w tajemnicę Kościoła. Jest nam potrzebna formacja eklezjalna i większe poczucie odpowiedzialności za Kościół Chrystusowy.
Dziękuję za rozmowę.
Izabela Kozłowska