Kubica w orbicie Ferrari

Środa, 26 września 2012 (21:34)

Ferrari wciąż czeka na Roberta Kubicę – taka wiadomość wynika z analizy kilku włoskich gazet i portali internetowych, z ostatnich dni. O tym, iż włoska stajnia Formuły 1 rozważa zatrudnienie u siebie polskiego kierowcy poinformowały m.in. prestiżowy magazyn Autosprint oraz portal poświęcony najwyższej serii wyścigowej F1passion.it.

Włosi informują, że zespół spod znaku czarnego konia nigdy nie zwątpił w powrót  Polaka, od czasu jego groźnego wypadku w rajdzie Ronde di Andora w lutym ubiegłego roku. Ferrari uważnie śledziło poczynania Kubicy w czasie rehabilitacji i dziś wyraża  zadowolenie z tego, że prowadzi już samochody wyczynowe i obecnie pokłada jeszcze więcej zaufania w możliwość odzyskania przez Roberta sprawności, pozwalającej poprowadzić mu bolid F1.

Zarówno portal jak i gazeta przypominają, że tak naprawdę team z Maranello był gotowy zatrudnić naszego rodaka już w 2009 roku, kiedy to na torze Hungaroring poważnych obrażeń doznał ich kierowca Felipe Massa. „Był już nawet przygotowany kombinezon z nazwiskiem Polaka” – pisze F1passion.it. Jak pamiętamy wówczas Kubica, kierowca teamu Renault, nie zdecydował się na tak ryzykowny krok jak przenosiny do zupełnie nieznanego mu samochodu i zespołu w połowie sezonu.

Autorzy artykułów starają się jednak tonować nastroje i piszą, że do umowy Roberta z Ferrari prawdopodobnie nie dojdzie wcześniej niż w 2014 roku. W ich ocenie nasz kierowca nadchodzący sezon spędziłby na dalszych przygotowaniach, prowadząc jedno z aut klasy GT i od czasu do czasu ścigając się w rajdach za kierownicą Fiesty WRC. Przypominają także, iż w ostatnich dniach szef firmy Pirelli Paul Hembery rozpatrywał jako realny scenariusz zatrudnienie Polaka, jako kierowcy testowego opon, na rok 2014. Miałoby to dużo sensu, zwłaszcza, że Pirelli w swoich próbach wykorzystuje bolid Renault z 2010 roku, który Robert zna doskonale.

Wszystkie te doniesienia to jednak tylko domysły. Jedyną pewną wiadomością, jest to, że już za 2 dni Robert Kubica rozpocznie rywalizację w trzecim po swoim powrocie do sportu rajdzie. Tym razem Polak wystąpi w Rally Bassano, zaś u jego boku zasiądzie nowy pilot Emanuele Inglesi. Kubica i Inglesi będą jechali jednym z pięciu aut WRC, które wystartują w rajdzie. Polsko-włoska załoga otrzymała 4. numer startowy.

 

Łukasz Sianożęcki